• Metafory w naszym życiu
  • Wyidealizowane modele poznawcze
  • Teoria stref aktywnych
  • Metaftonimia
  • Perspektywy

Metonimia (gr. metōnymia, łac. denominatio, ang. metonymy, fr. métonymie, niem. Metonimie, ros. метонимия) – trop poetycki, którego główną zasadą konstrukcyjną jest substytucja – zastąpienie nazwy pewnej rzeczy nazwą innej rzeczy, która pozostaje z nią w relacji przyległości według wzoru: A za B (lub A zamiast B).W ujęciu kognitywnym relację tę uważa się nie za prostą zamianę, lecz pewnego rodzaju sumę obu nazw (według wzoru A i Blub A+B). Tego rodzaju kontaminacja występuje choćby w wyrażeniu to tylko ładna buzia – gdzie ładna buzia to nośnik, a osoba – temat. Oba są obecne w postaci pojęć, ale jedno z nich, istotniejsze, zostało wybrane jako nośnik. Dwa aspekty są więc ze sobą powiązane i tworzą nowe znaczenie – oba pojęcia są jednocześnie obecne w trakcie odczytywania metonimii. Metonimia jest w ujęciu kognitywnym kondensacją swojego własnego kontekstu. Odwołuje się nie tylko do relacji między częścią a całością, lecz także do pragnienia czytelnika, aby zespolić różne elementy (Lodge 1977). O ile tryb metaforyczny otwiera drogę do wielu możliwych znaczeń, o tyle tekst metonimiczny zalewa nas mnogością danych, które próbujemy zespolić w jedno znaczenie.
Denotaty nazw A i B pozostają ze sobą w prostych i rzeczywistych zależnościach, które są dostępne każdemu człowiekowi. Dzięki uniwersalności tych związków, metonimie mogą być budowane systemowo, w ramach konwencjonalnych typów – modeli metonimicznych(zwyczajowo zapisujemy je kapitalikami) (Stockwell 2006). Tego rodzaju modelem może być na przykład schemat CZĘŚĆ CIAŁA ZA CZŁOWIEKA – jeden z najbardziej żywotnych językowo wzorów, który aktualizuje się między innymi w wyrażeniach ładna buzia, widzieć kilka nowych twarzy, łowca głów. Metonimie używane do codziennego komunikowania się rzadko są więc tworzone doraźnie – zazwyczaj są wybierane z zasobu językowego w obrębie konkretnego paradygmatu.
Kognitywne rozumienie metonimii opiera się na stwierdzeniu, że (tak jak inne tropy) jest ona językowym odzwierciedleniem ludzkiego sposobu myślenia i pojmowania świata. Nasza percepcja wyznacza sposoby opisywania rzeczywistości w tym – sposób metonimiczny. Metonimia nie jest więc wyłącznie figurą stylistyczną – jej najbardziej pierwotne formy przejawiają się bowiem w ludzkim myśleniu, a nawet działaniu. Metonimia postrzegana w ten sposób przekłada się dopiero na swoje językowe realizacje.
Metafory w naszym życiu
Przełomową pracą w zakresie badania i opisu metonimii była wydana w 1980 roku książka Marka Johnsona i George’a Lakoffa Metafory w naszym życiu. Punktem wyjścia dla badaczy jest teza, że tropy poetyckie nigdy nie są przypadkowe, lecz tkwią głęboko w naszym doświadczeniu.Forma językowa jest więc motywowana przez doświadczenie.Takim utrwalonym, powszechnym sposobem myślenia jest na przykład postrzeganie twarzy człowieka jako osoby, która tę twarz posiada. Niemożliwym byłoby jednak nazwanie imieniem i nazwiskiem samych tylko nóg czy rąk osoby.
Badacze nie zajmują się poetyckim wymiarem metonimii. Metonimia jest w ich definicji sposobem użycia pewnej realnie istniejącej rzeczy po to, by mówić o innej rzeczy, która jest z tamtą związana.Zwracają również uwagę na powtarzalność poszczególnych rodzajów metonimii, a więc ich systemowe tworzenie. Synekdochę uważają za szczególny przypadek metonimii (PARS PRO TOTO).
Według Lakoffa i Johnsona, różnica między metaforą a metonimią tkwi w ich funkcji.W przypadku metafory używamy terminów jednej rzeczywistości dla innej rzeczywistości w celu jej zrozumienia.W przypadku metonimii chodzi natomiast przede wszystkim o funkcję desygnacyjną. Metonimia służy również ułatwieniu komunikacji – stosowanie konstrukcji pars pro toto sprzyja nie tylko podziałowi danej rzeczy na mniejsze elementy, lecz także pozwala na charakteryzowanie przedmiotów przez te ich części, które w danej chwili uważamy za ważne lub na których skupiamy szczególną uwagę. Sam wybór części, której użyjemy zamiast całości, nie jest przypadkowy – polega na odzwierciedleniu funkcji, umiejscowienia, znaczenia danej części dla całości. Mówimy o siedmiu mądrych głowach (to znaczy o siedmiu mądrych ludziach) dlatego, że to głowa jest w potocznym rozumieniu ośrodkiem inteligencji człowieka. Metonimia pozwala więc na uwypuklenie wybranych aspektów tego,o czym mowa. Pojęcia metonimiczne pozwalają nam konceptualizować jakąś rzecz w odniesieniu do szerszego kontekstu, który jest otwierany przez użycie zamiennego określenia.
Jako szczególny zbiór metonimii naukowcy wyróżniają symbolikę kulturową i religijną (na przykład GOŁĄB ZA DUCHA ŚWIĘTEGO). Tego rodzaju reprezentacje również wypływają z naszego postrzegania świata (gołębiowi w kulturze zachodnioeuropejskiej przypisywane są takie cechy, jak: spokój, pokojowość, łagodność). Metonimie symboliczne stanowią zasadnicze ogniwa, które łączą codzienne doświadczenia ze spójnym systemem metaforycznym, jaki charakteryzuje religie i kultury.
Wyidealizowane modele poznawcze
Jedną z fundamentalnych kwestii badanych przez nauki kognitywne jest proces kategoryzacji (Stockwell 2006). Sposób, w jaki dzielimy świat na elementy i nadajemy im nazwy, decyduje o tym, co myślimy o świecie i – jeszcze ważniejsze – o tym, co myślimy o sposobie naszego myślenia. Według kognitywistów, rozum, podobnie jak percepcja, uczucia, przekonania i intuicja, jest w sensie dosłownym ucieleśniony – nierozerwalnie związany z naszymi cielesnymi interakcjami ze światem.
Proste schematy wyobrażeniowe są powszechnym i ważnym elementem modeli poznawczych (Lakoff1987), które objawiają się lub aktualizują w rozmaitych wyrażeniach językowych. Wyidealizowane modele poznawcze (stosowany jest również angielski skrót od wyrażenia Idealized Cognitive Model– ICM) to struktury, które pomagają nam porządkować wiedzę. Składają się z relacji między kategoriami, wyznaczanych społecznie, kulturowo i na podstawie indywidualnego doświadczenia. Modele poznawcze wywołują efekty prototypowe i dają nam wyczucie podstawowych kategorii. Znanym przykładem modelu poznawczego jest sposób rozumienia pojęcia kawaler.Nie wystarczy wiedzieć, że to nieżonaty mężczyzna.Kawalerem nie nazwiemy bowiem księdza, wdowca, dziecka. Modelem poznawczym jest właśnie ta sieć skojarzeń, która w szybki i intuicyjny sposób pozwala nam rozumieć dane pojęcie.W tym wypadku będzie to model KAWALER (zgodnie z konwencją nazwy modeli poznawczych zapisujemy kapitalikami). Wiele modeli poznawczych jest modelami kulturowymi, które są wspólne dla wszystkich ludzi wychowanych w danej tradycji.
Metonimia jest jednym z rodzajów operacji na modelach poznawczych. Często nakładają się one na siebie i łączą. Zdarza się, że odwzorowanie nie występuje pomiędzy dwoma modelami, jak dzieje się w przypadku metaforyzacji, ale zachodzi między kategoriami w ramach pojedynczego modelu poznawczego. Tego rodzaju proces jest procesem metonimicznym. I tak, w ramach modeli poznawczych CIAŁO, STANY ZJEDNOCZONE, FILM WOODY’EGO ALLENA realizują się kolejno metonimie: mam na ciebie oko, Waszyngton zareagował gniewem, widziałem najnowszego Woody’ego Allena (Stockwell 2006).
Teoria stref aktywnych
Zjawisko metonimii dotyczy nie tylko procesów percepcyjnych – odnosi się również do sfery ludzkiego działania. Językowej metonimii odpowiada w tym wypadku teoria stref aktywnych (Langacker 1993). Jej podstawowym założeniem jest teza, że w działaniu nigdy nie uczestniczą całe obiekty. Jeżeli obiekt A jest uczestnikiem jakiejś sytuacji, pewne jego części mogą brać w niej bardziej aktywny udział, niż inne. Stanowią one wówczas sferę aktywną obiektu A. Kiedy człowiek uderza w stół, w rzeczywistości uderza weń tylko jego ręka, która w danej sytuacji jest sferą aktywną obiektu (w tym wypadku człowieka).
Strefa aktywna nie musi być tylko częścią obiektu biorącego udział w czynności, ale może się przesuwać na obiekty związane w jakiś sposób z desygnatem. Efektem tego rodzaju zjawiska jest powstawanie językowych metonimii – np. słychać było fortepian,jestem w książce telefonicznej (zamiast: słychać było dźwięki fortepianu, moje nazwisko jest w książce telefonicznej).
Metaftonimia
Choć początkowo językoznawcy kognitywni zajmowali się metonimią jako odrębnym od metafory tropem stylistycznym, w ostatnim dziesięcioleciu coraz częściej skłaniają się ku tezie, że są one dwoma biegunami tego samego zjawiska (Radden, Ruiz de Mendoza). Ich teorie są motywowane faktem, że tylko w ramach klasycznej interpretacji metonimii było możliwe twierdzenie, że nazwa po prostu zastępuje inną (w funkcji jej nośnika).W interpretacji kognitywnej operacja na pojęciach nastręcza już trudności we wskazaniu obiektu, o którym mówimy. Nie można utrzymać tradycyjnego rozróżnienia na metaforę i metonimię, ponieważ w wielu wypadkach nie da się rozsądzić czy dana jednostka jest metaforyczna czy metonimiczna (Rutkowski 2008). Przykładem może być wyrażenie: pilot wchodzi na interkom, które można rozumieć metonimicznie (głos pilota wchodzi na interkom) lub metaforycznie (pilot zaczyna używać interkomu). Węzłem łączącym oba procesy jest ich konceptualny charakter, który prowadzi do konstytuowania wyrazistych i stabilnych modeli poznawczych. Modele te składają się na nasze „wyposażenie kognitywne”, które jest aktywowane bezpośrednio (w sposób nieuświadamiany) w procesach porozumiewania się. Są to więc bieguny tego samego procesu. Według tej torii, rozróżnia się dwa rodzaje metafor.Pierwszy, gdzie metafora strukturyzuje istotną część domeny (domena – odpowiednik ICM w teorii Langackera) przez wysunięcie pewnych jej aspektów na plan centralny.Drugi, gdzie metafora służy przede wszystkim wyeksponowaniu części domeny bez jej strukturyzacji. Metonimia jest bardzo zbliżona do drugiego typu metafory, odróżnia się jedynie tym, że proces dotyczy rzutowania wewnątrz jednej domeny. Przestrzeń, w której nakładają się na siebie metonimia oraz drugi typ metafory, jest miejscem powstawania ogniwa pośredniego – metaftonimii (Goossens 1990). Choć opiera się ona na mechanizmie przyległości, nie dotyczy zależności między prostymi denotatami nazw, lecz ich metaforycznego rozumienia. Przykładem metaftonimii może być umieszczone w czytelnym kontekście wyrażenie ich zachowanie to nowe Monachium. Jednocześnie dochodzi tu do metonimizacji (nazwa miasta zamiast wydarzenia – konferencji, która się tam odbyła) oraz metaforyzacji (wyrażenie odnosi się do zachowania, a więc metaforycznego odniesienia do polityki, jaką praktykowali przedstawiciele stron biorących udział w konferencji). Szczególnie podatne na metaftonimizację są nazwy własne (Rutkowski 2008).
Perspektywy
Jedną z szans, na poszerzenie i uzupełnienie kognitywnej teorii metonimii, jest badanie jej źródła w sposobie percypowania (do sposobu myślenia odnosi nas teoria wyidealizowanych modeli poznawczych, do wzorów naszego działania – teoria stref aktywnych). Sposób wykorzystania tej szansy proponuje Jessica Luck. Zestawia ona metonimię z modułową teorią umysłu, którą prezentuje Ellen Spolsky (Chruściel 2010). Poprzez wydobycie esencji z pewnych konkretnych bytów istniejących w świecie, bądź też ich uogólnienie – pisze Luck – metonimia naśladuje pracę grupy neuronów w mózgu, przetwarzających mały fragment dużego obrazu. Metonimia dokonuje swoistej kompresji pojęć.Nową drogą może być również skojarzenie metonimii z teorią amalgamatów wyobrażeniowych. Ewa Chruściel posługuje się pojęciem amalgamatu, opisując zabiegi metonimiczne, nie rozwija jednak porównania obu teorii.

BIBLIOGRAFIA:

Chruściel E., Metonimiczna kompresja i amalgamaty lustrzane, „Literatura na Świecie”2010, nr 11/12.
Dobrzyńska T., Nazwy własne w użyciach tropicznych: casus antonomazji [w:] Studia o tropach, red. taż, t. II, Wrocław 1992.
Fauconnier G., Mental Spaces, Cambridge 1994.
Glynn D., Conceptual metonymy, „Poznań Studies in Contemporary Linguistics” 2006, t. 42.
Goossens L., From Three Respectable Horses. Mouths. Metonymy and Conventionalization [w:] By Word of Mouth. Metaphor, Metonymy and Linguistic Action in a Cognitive Perspective, red. L. Goossens, P. Pauwels, B. Rudzka-Ostyn, A. Simon-Vanderbergen, J. Vanparys, Amsterdam /Filadelfia 1995.
Tenże, Metaphtonymy: The interaction of metaphor and metonymy in expressions for linguistic action, „Cognitive linguistics” 1990, vol. 1 (3).
Jakobson R., Dwa aspekty języka i dwa typy zakłóceń afatycznych [w:] R. Jakobson, M. Halle, Podstawy języka, Wrocław 1964.
Tenże, Poetyka w świetle językoznawstwa, Wrocław 1960.
Kognitywizm w poetyce i stylistyce, red. G. Habrajska, J. Ślósarska, Kraków 2006.
Kopecka B., At the crossroads of metonymy and word-formation [w:] „In Medias Res. Studia Resoviensia in Lingua et Letteris” 2009, t.1.
Korolko M., Sztuka retoryki. Przewodnik encyklopedyczny, Warszawa 1990.
Kosecki K., Iconicity in Conceptual Metonymy, „Research in Language” 2008,vol. 6.
Tenże, On the Part-Whole Configuration and Multiple Construals of Salience within a Simple Lexeme, Łódź 2005.
Krzeszowski T., Wstęp do wydania polskiego [w:] G. Lakoff, M. Johnson, Metafory w naszym życiu, Warszawa 1988.
Kuryłowicz J., Metaphor and Metonymy in Linguistics, „Zagadnienia Rodzajów Literackich” 1967, z. 2.
Lakoff G., Johnson M., Metafory w naszym życiu, Warszawa1988.
Langacker R., Reference-point constructions, „Cognitive Linguistics” 1993, 4-1.
Tenże, Wstęp do gramatyki kognitywnej, tłum. O. i W. Kubińscy [w:] Językoznawstwo kognitywne. Wybór tekstów, red.W. Kubiński, R. Kalisz, E. Modrzejewska, Gdańsk 1998.
Lausberg H., Retoryka literacka. Podstawy wiedzy o literaturze, tłum. A. Gorzkowski, Bydgoszcz 2002.
Lodge D., The Modes of Modern Writing. Metaphor, Metonymy, and the Typology of Modern Literature, Londyn 1977.
Luck J., Gray matters: Contemporarypoetry ant the Poetics of Cognition, niepublikowana rozprawa doktorska, Uniwersytet w Indianie, 2006 [za: E. Chruściel, Metonimiczna kompresja i amalgamaty lustrzane, „Literatura na Świecie” 2010, nr 11/12.]
Metaphor and Metonymy at the Crossroads. A Cognitive Perspective, red.A. Barcelona, Berlin /Nowy Jork 2000.
Metonytmy-Metaphor Collage, red. E.Górska, G.Radden, Warszawa 2005.
Porwisz-Pietrzak G., Metonimia w ujęciu kognitywnym, „Prace Językoznawcze” 2006, z.8.
Radden G., How metonymic are metaphors? [w:] Metaphor and Metonymy at the Crossroads. A Cognitive Perspective, red. A. Barcelona, Berlin / Nowy Jork 2000.
Rutkowski M., Metafory motywowane metonimiczne (metaftonimie) na przykładzie nazw własnych, „Białostockie Archiwum Językowe” 2008,nr 8.
Ruwet N., Synekdochy i metonimie [w:] „Pamiętnik Literacki” 1977, z. 1.
Spolsky E., Gaps in Nature: Literary Interpretation and the Modular Mind, Nowy Jork 1993.
Stankowska Agata, Metonimia [w:] taż, Poezji nie pisze się bezkarnie. Z teorii i historii tropu poetyckiego, Poznań 2007.
Stockwell P., Poetyka kognitywna. Wprowadzenie, Kraków 2006.
Taylor J., Gramatyka kognitywna, cz. 6, Kraków 2007.
Wachowski W., Metonymy – a Figure of Speech or a Figure of the Mind, „Linguistica Bidgostiana” 2006, vol. 3.
Ziomek J., Metafora a metonimia [w:] tegoż, Prace ostatnie, 1994.
Tenże, Retoryka opisowa, Wrocław / Warszawa / Kraków 1990.